O moi mili, dawno tu nie pisałem, ale czas nie zmarnowany. Chudszy jestem. Mniej jem i mądrze. Mniej biegam bo mam kolano takie sobie, ale sporo, naprawdę sporo roweru i wracam do tenisa. Z wieku mego sześćdziesięcioparoletniego nic nie robię sobie. Pozdrawiam