11 jun 19 av medlem: gaweł_po_40
|
11 jun 19 av medlem: gating
|
Teraz jedzenie i regeneracja, a o bieganiu nawet nie myślę. Rower będzie mi bratem!!
11 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
żelazny człowiek.👍 ile straciłeś na wadze ? i jak jest w kolejnych dniach? waga leci w dół?
Ja jeżdżąc na rowerze zawsze miałem duże wahnięcia wagi po długiej jeździe.
11 jun 19 av medlem: CLLPL
|
11 jun 19 av medlem: Izzore
|
11 jun 19 av medlem: mal_07
|
Jeeeeju niewyobrażalne!!!! Wielki szacunek i podziw za nadludzki wyczyn!
11 jun 19 av medlem: Sokolica83
|
Szacuneczek 👍💪🏼 ale nie nonstop bieg ? jak to się odbywa ? jak to wyglada ? zegar start i biegniesz jak chcesz ile chcesz, przerwa kiedy i jak długo chcesz ? liczy sie dystans po 24 godzinach tak ? 👍
11 jun 19 av medlem: fatslawio
|
Czytałam niedawno książkę ultramaratończyka Scotta Jurka i po tych opowieściach tym bardziej podziwiam
11 jun 19 av medlem: julks88
|
Gratuluję z całego serca! 👍🏃♂️👍👏🏃♂️👏 Wielki szacun 👍🐱 udanej regeneracji życzę 👍🐱
11 jun 19 av medlem: K1C1A
|
Julks88 i w szoku bylem że tylko na roślinkach takie rzeczy robi 🤔
11 jun 19 av medlem: fatslawio
|
12 jun 19 av medlem: julks88
|
Kochani, dziękuję za ochy i achy!! Po pierwsze biegnie się bardzo powoli - zwykle maraton w tempie 4,55 - 5,10 min/km a tutaj 6,30 - 7,30 min / km To wielka różnica, ale można praktycznie bez końca kontynuować takie ''slow jogging'' Niewiele straciłem na wadze!! Pół kilograma może!! A szkoda, że nie więcej!! ale jest to konsekwencja stałego uzupełniania wody i elektrolitów i stałego uzupełniania węglowodanów i małej ilosci białka w trakcie 24 godzinnego wysiłku ( bez przerwy na nocny odpoczynek, który wybiłby mnie z rytmu kompletnie i jeśli miałby mieć sens musiałby trwać przynajmniej 5-6 godzin, a wtedy straciłbym zbyt wiele km!!) Biegamy na małej pętli 1,4 km, a więc jest komfort z uzupełnianiem ''paliwa'' i nie nudzi sie tak jak na bieżni stadionu gdy biegaliśmy 100 km w swieto Niepodległości!!Na trasie było kilka punktów z wodą, którą pasjami wlewałem na siebie aby nie utonąć we wszechogarniającym upale!! Fantastycznie pomagali więc mieszkańcy tej malusiej miejscowości a i biegacze nawzajem. Nie miałbym nic ciepłego do picia i jedzenia gdyby nie gorące palniki i serca koleżeństwa. Praktycznie nic mnie nie bolało, mogłem już na drugi dzień próbować wolnego biegania, ale dopiero na trzeci wybrałem sie na 5 km przebieżkę i sporo jazdy rowerem aby dać odpocząć mięśniom biegowym. Zjadłem ogromne ilości bananów, domowego chleba z rodzynkami i daktylami, morelami i w ogóle owocowych prasowanych batoników z Aldi. Polecam.
13 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
Cllpl co do mięśni to są całe i nie ubyło ich w ogóle. to kwestia zdjęcia w niekorzystnym swietle ;-) Nogi moje po latach tenisa, nart i roweru i setkach przysiadów dziennie sa jak ze stali damasceńskiej!!
13 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
Kosmos. Nie wiem ilu mamy jeszcze takich użytkowników FS a może jest Pan jedyny. Jeszcze raz najszczersze gratulację 👏👍
13 jun 19 av medlem: gaweł_po_40
|
Co do wagi to stanęła w miejscu. Uzupełniam białko w większej regeneracyjnej ilości, mniej - co zrozumiałe - ćwiczę ( co nie oznacza, że sie byczę !! ) Piję jak smok różne płyny.
13 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
Pawle, jest wśród nas pewnie więcej twardzieli i twardzielek. Nie wątpmy , że są!! Dorwałem właśnie książkę o wolnym bieganiu i pochłaniam ją. Zauważyłem kosmiczne wprost zalety zwolnienia w biegu długodystansowym!! Zero zakwasów, naciągniętych ściegien czy bolących stawów i rewelacyjne uczucie spełnienia. ale w dłuższej perspektywie przyniesie to wzrost szybkości i wytrzymałości, nie wątpię. :-)
13 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
Jestem pod wrażeniem opinii waszych, w chwilach złego nastroju wspomnę je czasem z łezką w oku , szczególnie gdy mi oddechu braknie gdy pod górę się wspinać będę borem biegnąc - lub nieco tylko mniejszym - lasem. Od porażki do zwycięstwa nigdy więcej niż małe pół kroku.
13 jun 19 av medlem: januszcelarek
|
Pytanie o te przysiady. Ile dziennie i czy mówimy o takich "szkolnych z wf" czy jakieś specjalne z dodatkowym obciążeniem. Bo jak zobaczyłem u Pana "ostatnie medele" to jestem gotowy "zaprzysiadować się do upadłego" 😉
13 jun 19 av medlem: gaweł_po_40
|
Pawle to są zwykłe szkolne przysiady, wykonywane w ilości około 200-300 dziennie w seriach po 50 na jedną sesję. Mam na myśli prawidłowe przysiady ze stopami ustawionymi prawie idealnie równolegle i kolanami wysuniętymi na zewnątrz i stabilnymi , koniecznie wyprostowanymi plecami, bez dodatkowego obciążenia zwykle. Serie 50 przysiadów przeplatam seriami 20-30 łatwych pompek tj z dłońmi opartymi o brzeg łóżka na wysok. ok. 20 cm ( nie uwielbiam zwykłych pompek, ale nie specjalnie ich potrzebuję w bieganiu długich dystansów )
14 jun 19 av medlem: januszcelarek
|